Wstrząsająca historia osiemnastoletniej paryżanki, która mówi o sobie: "Jestem dziwką. Jestem czystym produktem generacji Think Pink; moje credo: bądź piękna i używaj życia", bierze kokę, jak ty palisz papierosy, spędza noce w najdroższych paryskich klubach...
Hell spotyka się jedynie z dziećmi ludzi wyższych sfer, każdego tygodnia wydaje równowartość twojego miesięcznego dochodu, uprawia seks, tak jak ty robisz zakupy. I najważniejsze: gardzi Tobą do głębi...
Aż do wieczoru, kiedy to szaleńczo zakochuje się w Andrei,swoim męskim odpowiedniku, uwodzicielu jak ona i jak ona pozbawionym złudzeń. Nie chcą dać się oszukać uczuciu, którym są owładnięci i którym pogardzają zarazem. Ich związek to ciągła walka. Między romantyzmem i cynizmem - oto debiut osiemnastoletniego "czarującego monstrum".
Najbardziej spektakularny debiut ostatnich lat na rynku francuskim. Książka wiele miesięcy utrzymywała się w czołówce list bestsellerów.
Debiutancka powieść "Hell" Lolity Pille. Lolita to tzw. bimbo, czyli panna dość lekkich obyczajów, ulubienica mediów i młodych czytelniczek oraz przedstawicielka bezwzględnych dwudziestolatków, dla których życie to markowe ciuchy, przypadkowy seks i imprezy do rana. Mówią o tym językiem wulgarnym i bez zahamowań. Bunt akceptują tylko pod postacią "punkowych" koszulek Dolce&Gabbany.
Hell spotyka się jedynie z dziećmi ludzi wyższych sfer, każdego tygodnia wydaje równowartość twojego miesięcznego dochodu, uprawia seks, tak jak ty robisz zakupy. I najważniejsze: gardzi Tobą do głębi...
Aż do wieczoru, kiedy to szaleńczo zakochuje się w Andrei,swoim męskim odpowiedniku, uwodzicielu jak ona i jak ona pozbawionym złudzeń. Nie chcą dać się oszukać uczuciu, którym są owładnięci i którym pogardzają zarazem. Ich związek to ciągła walka. Między romantyzmem i cynizmem - oto debiut osiemnastoletniego "czarującego monstrum".
Najbardziej spektakularny debiut ostatnich lat na rynku francuskim. Książka wiele miesięcy utrzymywała się w czołówce list bestsellerów.
Debiutancka powieść "Hell" Lolity Pille. Lolita to tzw. bimbo, czyli panna dość lekkich obyczajów, ulubienica mediów i młodych czytelniczek oraz przedstawicielka bezwzględnych dwudziestolatków, dla których życie to markowe ciuchy, przypadkowy seks i imprezy do rana. Mówią o tym językiem wulgarnym i bez zahamowań. Bunt akceptują tylko pod postacią "punkowych" koszulek Dolce&Gabbany.