Opinia na temat książki Grzesznik nawrócony

Bridgertonowie to jedna z serii, która roztapia ludzkie serca. Jest w niej tyle ciepła i miłości, że nie sposób czytać tej książki i nie uśmiechnąć się choćby przez sekundę ♥️

Uwielbiam styl autorki. Zarówno postacie, jak i cała otoczka wykreowana jest w sposób rzeczywisty, dzięki czemu możemy poczuć klimat tamtych czasów. Rodzeństwo Bridgerton jest modelem rodziny, który myślę, że każdy chciałby mieć. Miłość, oddanie, wsparcie i siła - właśnie tak określiłabym ich główne cechy.

Każdy tom opowiada o jednej z ośmiu pociech Violetty Bridgerton. Rodzeństwo tworzy spójną całość, natomiast każde z nich cechuje się odmiennym charakterem co sprawia, że ja nie umiem przejść obojętnie obok tej serii i za wszelką cenę muszę dowiedzieć się co słychać u kolejnego Bridgertona.

Tak też było w tym przypadku. Nadszedł czas na poznanie historii Francesci Bridgerton, której los nie oszczędzał. Odnalazłszy miłość związała się z Johnem, który okazał się być jej bratnią duszą. Niestety, wskutek nieprzewidywalnej choroby, młoda kobieta straciła ukochanego i z dnia na dzień została wdową. Ból, jaki towarzyszył Francesce znała tylko ona.

Michael Stirling jest dobrym przyjacielem Francesci oraz kuzynem zmarłego. To właśnie na niego spada tytuł odziedziczony po Johnie. Ten młody buntownik, który do tej pory wiódł życie rozpustnika i typowego hulaki musi odnaleźć się w nowej roli. Sytuacji nie sprzyja również fakt, że Michael mimo bardzo towarzyskiego życia, tak naprawdę w sercu nosi imię tylko jednej osoby, która do tej pory była dla niego nieosiągalna.

Chyba Was nie zaskoczę, jeśli wyjawię, że imieniem tym jest... właśnie Francesca.