Na progu 2000 roku, śmiertelny wirus VRH niszczy współczesne społeczeństwo. Wynalezienie leku, który zahamuje epidemię, staje się największym aktem politycznym. Tymczasem pojawia się ktoś, kto zna sposób na zwalczanie choroby i gdy przyspiesza badania, staje się politycznie niewygodny. Władza nie chce leku, który zagroziłby jej politycznemu bytowi opartemu na faszystowskich metodach rządzenia i straszeniu wirusem.