“Prawda była taka, że kochała swoje dzieci ponad przysięgi posłuszeństwa i zrobiłaby wszystko dla ich dobra, nawet je oddała”.
Dziesięć opowiadań i dziesięć autorek, które znam i cenię. To właśnie one spowodowały, że czułam ogromną potrzebę przeczytania tej niesamowitej antologii. Nie wiem, dlaczego, nie potrafię tego wytłumaczyć, ale od zawsze czytam książki o tematyce wojennej i powojennej, niezmiennie mnie przyciągają. Żona czekająca na powrót męża z wojny. Młoda dziewczyna i jej marzenia o karierze w Hollywood. Ocalały z Holokaustu mężczyzna, strach matki przed powrotem męża, który jest tyranem…
Antologia zaskakuje różnorodnością poruszanych tematów. Nowojorski dworzec Grand Central i nieustający tłum ludzi, który prawie nigdy nie maleje. Każdy człowiek z tego tłumu ma jakąś swoją historię. Styl autorek jest przyjemny, lekki, barwny, a poruszane tematy trudne, drastyczne, zaskakujące, wciągające. Wyraźnie czujemy niepokój, napięcie, niemoc, żal, rozgoryczenie, delikatną, nikłą radość i rosnącą nadzieję. Fragmenty z życia postaci, do których czuje się sympatię.
Każde z tych opowiadań, bez wyjątku warte jest przeczytania, są wyjątkowe. Jest to jedna z lepszych antologii, jakie miałam okazję przeczytać, prawdziwa perełka. Poruszają, wzbudzają emocje, zmuszają do myślenia i refleksji nad nieprzewidywalnością ludzkich losów. Bardzo polecam, pozostaję pod wrażeniem.
...