Ze wstępu: „Ta książka nie mówi o przetrwaniu teatru w dobie kryzysu – chociaż jego widmo kładzie się tu posępnym cieniem – tylko o samym pojęciu teatru publicznego, niekomercyjnego a więc subsydiowanego; o jego swoistych zaletach, wartościach i pożytkach. Będę przekonywał, że w sytuacji rosnącej konkurencji ze strony teatru komercyjnego i dochodowego przemysłu kulturalnego, teatr publiczny musi wzmocnić te swoje specyficzne cechy, które dają mu prawo do utrzymania ze środków publicznych. Dlaczego? Dlatego, że jego krytyczna postawa może ożywiać społeczeństwo obywatelskie i kształtować rozmaite wspólnoty interesów. Każda niekomercyjna instytucja sceniczna musi zaznaczać swój wyjątkowy charakter, nadawać swojej twórczości i działalności jak najwyrazistszy, a zarazem ambitny i konfrontacyjny charakter, żeby dać przyciągniętej przezeń publiczności szerokie możliwości edukacji, refleksji i doświadczeń społecznych. Standaryzacja programu, repertuaru i produktu, a także naśladowanie teatru komercyjnego i jego form działania pozbawia teatr publiczny swoistości i w ostatecznym rozrachunku odbiera mu prawo do utrzymania z finansów publicznych.” (Dragan Klaić)