Czas ma to do siebie, że płynie nieubłaganie.😊 Jak co roku wyczekujemy na pierwsze wiosenne znaki, malujemy pisanki. Czekamy na powrót wysokich temperatur, kąpiele słoneczne, wakacje. A gdy za oknem dostrzegamy barwy jesieni a dni stają się chłodniejsze już zaczynamy planować mniej, lub bardziej rodzinne święta. A Ty? Czy już zaplanowałeś tegoro... Recenzja książki Góralskie święta z Manią i Tyniem