Zaskakującą powieść Andresa Trapiello można czytać na co najmniej dwa sposoby: jako pełną romansowych wątków kontynuację arcydzieła Cervantesa Przemyślny szlachcic Don Kichote z Manczy oraz jako rodzaj eseju o związkach między literaturą a życiem. Prawda miesza się tu ze zmyśleniem, a rzeczywistość z fantazją do tego stopnia, że w końcu granice się zacierają. Co więcej, w świecie fikcji, czytelnik odkrywa tajemnice bytu, jakich wcześniej nie dostrzegał.Błędny rycerz umiera. Co się teraz stanie z osobami z jego najbliższego otoczenia? Czy udźwigną brzemię, które spoczęło na nich jako na spadkobiercach wielkiej literackiej legendy? Oto gospodyni Quiteria - jak się okazuje, od lat skrycie zakochana w Don Kichocie - postanawia opuścić dom, zwłaszcza że wciąż popada w konflikty z siostrzenicą zmarłego, Antonią. Ta z kolei wypłakuje oczy z miłości do bakałarza Samsona Carrasco, który wydaje się nie odwzajemniać afektu, myśląc jedynie o czekających go podróżach i przygodach. Najbardziej zasmucony śmiercią Don Kichota jest wierny Sanczo Pansa, który nagle utracił sens życia. Postanawia zatem nauczyć się czytać, aby zapoznać się ze słynnym już w świecie dziełem Cervantesa. Zarówno dla byłego giermka, jak i dla bakałarza lektura powieści jest porażającym doświadczeniem. Nagle wydarzenia, w których uczestniczyli, zaczynają postrzegać w zupełnie nowym świetle i przekonują się o kruchości ugruntowanych, zdawałoby się, opinii. Kiedy zaś pełni podziwu dla talentu i mądrości wybitnego pisarza dowiadują się, w jak ciężkich żyje on warunkach, decydują się odwiedzić go w Madrycie.