Kolejna książka o futbolu przeczytana w przedświt nowego mundialu. Pierwsza część mnie nie porwała, ale druga część o ramach i narodach w świetle badań socjologicznych, już tak. Za duża koncentracja na angielskim futbolu, no ale to książka zachodnio futbolowa. Marzy mi się taka pozycja napisana o naszej kopanej. Dla fanów piłki nożnej ciekawa lektura.
Książka, która zaskoczy nawet największych znawców futbolu! Gdyby Nicolas Anelka przeczytał "Futbonomię", to Chelsea, a nie Manchester United, zwyciężyłaby w finale Ligi Mistrzów w 2008 roku. Gd...