W 1774 roku Francisco Goya przeniósł się do Madrytu. Otrzymał zamówienie na projekty z królewskiej manufaktury tapiserii Santa Barbara. Miał wtedy 28 lat. Wychował się na prowincji, w Saragossie, gdzie pobierał nauki u tamtejszych artystów. Zamówienie na kartony do tapiserii otrzymał nie z powodu wybitnego talentu, ale rodzinnych koneksji. Rok wcześniej ożenił się, a jego szwagier, uznany w Madrycie malarz, załatwił mu tę prace.Dotychczas Goya dwukrotnie starał się znaleźć punkt zaczepienia w Madrycie i w tym celu prezentował swoje prace w królewskiej Akademii Sztuk Pięknych San Fernando z nadzieją, że zostanie przyjęty na studia. Za każdym razem na próżno. Wyjechał więc do Włoch, gdzie otrzymał specjalne wyróżnienie w konkursie ogłoszonym przez Akademię w Parmie. Po powrocie do Saragossy otrzymywał zamówienia na wykonanie fresków w kilku kościołach. Jednak marzył o Madrycie. Było to największe miasto Hiszpanii ze 150 ooo mieszkańców, siedziba rządu i dworu królewskiego oraz - królewskiej Akademii. Ponieważ w tym czasie nie istniały publiczne muzea i galerie, to właśnie Akademia była najlepszym miejscem, gdzie prowincjusz mógł sobie wyrobić nazwisko. W późniejszych latach Goya został profesorem Akademii, a nawet jej dyrektorem. Jednak gdy był w potrzebie, jej drzwi pozostały dla niego zamknięte.
Jest to książka biograficzno-malarska.