Wizja rewolucji, która przeradza się w nowy ład totalitarny, podtrzymywany przez folwarczne świnie nękające inne zwierzęta.
Dobrze było nadrobić ten klasyk klasyków - dość przewidywalna, ale historia za którą z ciekawością się podąża i porównuje do tych kart historii, które są nam znane.
Dobra jako argument w rozprawce o władzy czy coś. W sumie morał moim zdaniem bardzo podobny do ,,Roku 1984".
Ponadczasowe, bo skupiające się na odwiecznym problemie rządzących. Niby satyra na rewolucje społeczne, ale bardziej o ostrzeżeniu, aby nie ufać jakimkolwiek ustrojom politycznym. Zakupiłem odświeżon...
Wszyscy znamy cytat głoszący, iż wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze… „Rewolucja, jak Saturn, pożera własne dzieci”, ale niesie za sobą także szereg innych konsekwencji. Pokazała...