Polska, lato 1955 roku. W tym jakże ponurym, trudnym, beznadziejnym czasie nastała oto niezwykła chwila wytchnienia od socjalizmu, gdy oto na warszawskie ulice wdarł się jazz, światowa sztuka, kolorowe stroje, zapach zachodnich perfum oraz pomruk języków z całego świata... Wtedy to odbył się bowiem Festiwal Młodzieży, który niczym piękny sen uzmy... Recenzja książki Festiwal