„Dzisiaj mą jesień życia smakuję powoli, cierpliwie, cieszę się słońcem, wiewiórką i sroką i tą ławeczką, na której siedziałem wtedy z Tobą.” Debiutancki tomik wierszy Janusza Muzyczyszyna z 2016 roku jest dość osobistym zbiorem wspomnień „błądzę po zakamarkach pamięci”, tych lepszych i tych trochę gorszych, smutnych chwil rozłąki. Pośw... Recenzja książki Dziewczyny, kobiety, czas