Kończymy projekt, aby urzeczywistnić sny Mizuhary. Potrzebuję odpoczynku od serii - niczym nie zaskakuje od kilku albumów. Żarty na poziomie suchej krakowskiej. Miało być romantycznie w hotelu, a wyszło wielkie zero. Związek bez przyszłości - tak to widzę. Na plus randka z Ruki-chan, która postawiła na swoim. Kazuya - przestań spotykać się z Mizuharą i weź się za dziewczynę z kokardką, co ci szkodzi? Wiem, że autor zrobi wszystko, aby spiknąć studentów i lokatorów, ale on bazuje od szesnastu odcinkach na jednym patencie! Jak nie mogą wejść w związek - odpuściłbym i nie poświęcał na marne. Trwa to i trwa. Można zapuścić korzenie.