„Problem z dorosłymi polega na tym, że zapominają o magii. Rosną za duzi i uważają, że są za mądrzy, żeby wierzyć w takie rzeczy.”
Piękna, a jednocześnie zabawna opowieść świąteczna, po która napewno jeszcze nie raz sięgnę z moim synkiem w okresie świątecznym. Podzielona na 24 rozdziały, tak by móc odliczać dni do Wigilia, a dodatkowo jeszcze jeden, krótki rozdział na zakończenie. Taki czytelniczy kalendarz adwentowy - wspaniałe. Piękne ilustracje, które nie tylko zdobią książkę, ale pomagają małym czytelnikom. Historia inspirowana klasykiem - Dziadkiem do orzechów.
Mysi Król planuje swoje Machlojki na święta, a Walter - dziadek do orzechów musi temu zapobiec. Szkoda tylko, że Walter jest troszkę boidudkiem. Z pewnością nie sprostał by zadaniu bez pomocy odważnego rodzeństwa - Klary i Freda. I chociaż Klara nie wierzy w magię, to dzięki tej przygodzie jej spojrzenie na wszystko się zmieni. Cel jest jeden - przerwać Machlojki Mysiego króla i uratować Święta! A po drodze czeka nas wiele wspaniałych przygód…