Akcja książki Krzysztofa Koguta zatytułowanej „Dysonans” rozgrywa się w dwóch, zupełnie innych miejscach – na wolnej od zgiełku rajskiej wyspie oraz w blokowisku miasta. Bohaterem powieści jest mężczyzna w średnim wieku, który po utracie pracy ma więcej wolnego czasu. Niechęć do szukających szczęścia w pieniądzach ludzi, którzy bezmyślnie zatracają się w konsumpcji, osiągnęła u niego apogeum. Swoją frustrację wyraża poprzez sporządzanie notatek, które pełne są krytyki współczesnego życia i człowieka. Pragnąc normalności, stara się żyć zwyczajnie, jednak raz za razem widzi kolejne przykłady ludzkiej głupoty i niepohamowanej chciwości. Nie potrafi zaznać spokoju we własnym mieszkaniu, które pełne jest wspomnień ze szczęśliwych dni jego życia, dlatego często się upija. Nie widząc sensu w takim życiu, postanawia opuścić swoje miasto i wyjechać w miejsce, gdzie nie będzie musiał po prostu patrzeć na ludzi. „Dysonans” to nic innego, jak zbiór notatek bohatera. Opisy wydarzeń w życiu mężczyzny oraz niektóre jego zachowania bywają tak dziwne, że nie do końca wierzymy, iż jest on w pełni zdrowy psychicznie. Powieść zawiera wiele niesmacznych treści pokazujących prawdziwą naturę człowieka, która przykryta jest tylko jego zewnętrzną – zadbaną powłoką. Ludzie w swojej postępowości, mimo wszystko, wciąż są prymitywni i ich zachowaniami często kierują tylko pierwotne instynkty. W treści nie brakuje zabawnych wydarzeń i sytuacji, które opisane są przez autora w sposób zupełnie poważny, co sprawia, iż utwór przyjemnie się czyta.