Opinia na temat książki Dwadzieścia

"Dwadzieścia" to mroczny i porywający thriller kryminalny autorki "Echo Mana" - Sam Holland. Ci sami bohaterowie i nowa? kontrowersyjna sprawa.

Gdy na dzikim wysypisku śmieci śledczy znajdują pięć ciał w różnych fazach rozkładu, zdają sobie sprawę, że mają do czynienia z seryjnym mordercą, a rzymskie liczby obok zwłok świadczą, że dopiero zaczął on śmiertelne odliczanie.

"Se­ryj­ni mor­der­cy zwy­kle dzie­lą się na czte­ry ka­te­go­rie. Wi­zjo­ne­rzy, czyli sza­leń­cy cier­pią­cy na za­bu­rze­nia psy­chicz­ne. Ide­ow­cy wy­peł­nia­ją­cy misję, która naj­czę­ściej po­le­ga na uwol­nie­niu świa­ta od pew­nej grupy ludzi. He­do­ni­ści, któ­rzy czer­pią przy­jem­ność zsa­me­go aktu za­bi­ja­nia, inie­waż­ne, czy robią to zpo­żą­da­nia, chęci zysku czy dla dresz­czy­ku emo­cji wy­wo­ła­ne­go za­da­wa­niem bólu. Aostat­nia grupa to de­spo­ci, któ­rzy za­bi­ja­ją, żeby po­czuć wła­dzę".

Oczywiście od razu zaczynam się zastanawiać, do której grupy należy nasz nieuchwytny niczym cień morderca: Kim jest? Co nim kieruje? Czy jego ofiary są zupełnie przypadkowe?
Poniekąd dowiem się tego z fragmentów opisujących jego myśli, ale czy do niego należą wspomnienia z tragicznego dzieciństwa z przemocowym, nadużywającym alkoholu ojcem?

Fabuła, która wciąga od pierwszych stron, doskonale wyważone tempo akcji oraz stopniowo budowane napięcie sprawiają, że książka staje się nieodkładalna. Mrozi krew w żyłach, szokuje brutalnością i przyprawia o szybsze bicie serca, by na koniec zostawić nas z uczuciem ogromnego niedosytu. Miłośnicy brutalnych historii kryminalnych będą w pełni usatysfakcjonowani.