Niektóre książki mogłabym czytać w nieskończoność właśnie dlatego, że są o prawdziwym życiu. Fikcja literacka jest też czasami potrzebna, jednak nic tak nie leczy ran, jak podobne przypadki opisane w książce, gdzie możemy zobaczyć jak dana sytuacja się rozwinęła i jakie było jej zakończenie. Zawsze wtedy jest łatwiej przez to wszystko przejść. A tutaj mamy opowieść o trzech przyjaciółkach, które raz w roku spotykają się, by powspominać co u nich słuchać. Oczywiście nie obeszło się bez przeciwności losu w postaci najbliższych rodzin, które nie są zbyt szczęśliwe na ten wyjazd. Zdają się nie brać dobroci tego wyjazdu za należyty odpoczynek, taką odskocznię od spraw przyziemnych. Uważają, że pozostawienie rodziny na cztery dni jest niemal równoznaczne z porzuceniem jej, pomimo tego, że druga połówka na to zezwala. Tutaj też widać, jak każda z nich ułożyła sobie życie. Nie każda jest z niego zadowolona, jedna z nich myśli nawet o rozstaniu, tylko jest zbyt nieśmiała, by się postawić. Inna z kolei uzgodniła, że może zostawić dzieci pod opieką ich ojca, jednak nowo przybyła matka prawi jej na ten temat morały. Widać tutaj przestarzałe traktowanie córki, a nawet niechęć do wszystkiego co w życiu osiągnęła. Jak uważacie, czy uda jej się postawić matce, która non stop wchodzi jej na psychikę jak to robiła za czasów dzieciństwa?
Tak naprawdę oprócz kobiet nikt nie rozumie dlaczego tak zależy im na corocznych spotkaniach. One same dbają o to, by tą wolność poznał tylko sam czytelnik. Między sobą zwierzają się z przeszłości i tego, co mają obecnie. To tak odkrywają sekrety, na które właśnie bardzo liczyłam i które dostałam. Dziewczyny łączy coś szczególnego, co nie każdy potrafi zrozumieć. I tak naprawdę ogromne napięcie pojawia się wtedy, kiedy są już na miejscu i jakby jakiś pech czy los nieustannie powodował, że nic nie idzie tak jak powinno być. A kiedy już zauważają, że nie są tam same, zaczyna pojawiać się rosnąca panika...
Mnie ta historia bardzo wkręciła. Żebyście wiedzieli jak kombinowałam byleby tylko ją doczytać do końca. Te ich sekrety bardzo hipnotyzują, sprawiają, że cieszymy się, iż nie jesteśmy na ich miejscu. Tak naprawdę to, co zdarzyło się kiedyś spowodowało to, co dzieje się między nimi teraz. To jak trudno miały w życiu zwyczajnym się z kimś związać i zaufać. Historie przeczytamy z perspektywy każdej z kobiet, więc wiemy co siedzi w ich głowach i jak reagują na otoczenie zachowaniem i jak myślami w głowie. Autorka przepięknie poprowadziła opisy ich miejsc, niecierpliwości i samego spotkania, łącznie z nieznajomym osobnikiem. Druk jest średni, ale one dużo rozmawiają, rozważają pewne możliwości, więc szybciutko się ją pochłania. A na koniec pozostaje w nas takie dziwne uczucie, ale podejrzewam, że zależne jest od osoby, która tą książkę przeczyta. Polecam, byście dali się porwać tej historii, którą życie pisze czasami dla nas samych. Przekonajcie się, czy nawet wasza przeszłość, może mieć wpływ na waszą przyszłość:-)