Smutna historia życia naznaczonego przemocą, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami.
Główną bohaterką jest Zosia, której dzieciństwo i okres dojrzewania przypadły na trudne czasy PRL-u.
Dziewczyna nigdy nie zaznała od swojej matki choćby odrobiny dobroci, a będąc u progu dorosłości doświadczyła wielkiej krzywdy ze strony obcej osoby.
Małżeństwo również nie należało do udanych, dlatego kobieta zdecydowała się na pewien desperacki krok...
Choć nie popieram decyzji Zosi, jestem w stanie ją zrozumieć z uwagi na traumy, które odcisnęły na niej piętno.
Zakończenie pozostawiło niedosyt, niektóre wątki nie zostały rozwinięte, niemniej jednak jest to bardzo ważna i potrzebna książka.