Ja, Tomek Stubbins, sekretarz doktora med. Jana Dolittle (i syn Jakuba Stubbinsa, łatacza butów z Puddleby nad rzeką Marsh), zabieram się do opisania naszych przygód na Księżycu.
Muszę przyznać, że czuję się tym zadaniem bardzo zakłopotany. Nie jest to wcale łatwą sprawą przypominać. sobie dzień po dniu, godzinę po godzinie, ten czas przepełniony tak niezwykłymi zdarzeniami i wrażeniami.
LUSTROWAŁ ZBIGNIEW LENGREN