Do filmu trafiłem przypadkiem

Jerzy Stefan Stawiński to postać prawie legendarna. Współtwórca Polskiej Szkoły Filmowej, najlepszy polski scenarzysta, autor "Kanału", "Godziny W", "Zamachu", ale także filmu "Rozwodów nie będzie". Zawdzięczamy mu wiedzę o Powstaniu Warszawskim, słynny "bunt scenarzystów", postać Jana Piszczyka. O sobie, swoim życiu, związkach z literaturą i filmem, polskim kinie, Warszawie, żonie - gruzińskiej księżniczce, opowiada w szeregu rozmów, przeprowadzonych z autorką książki w lipcu 2006 z okazji swoich 85 urodzin, które przeprowadziła Barbara Giza w 2006 i 2007 roku. Książka zawiera również scenariusz Jerzego Stefana Stawińskiego "Jutro idziemy do kina". Tekst ten powstał 5 lat temu na zamówienie TVP i jest jego najnowszym zrealizowanym scenariuszem. Film, wyreżyserowany przez Michała Kwiecińskiego, jest - jak mówi pisarz - "spojrzeniem starszego pana na własną młodość" i opowiada o losach trójki przyjaciół w ostatnich miesiącach przed wybuchem drugiej wojny światowej. Wiele zawartych w nim wydarzeń ma realne odniesienie do faktów z życia autora io jego przyjaciół.