Powiem wam, że ta książka spadła mi z nieba. Czekała na półce na odpowiedni dzień i oto on nadszedł. Przyznam się wam, że czytałam już kilka poradników odnośnie tematu przemocy fizycznej, bądź psychicznej. Tutaj jest opisana jako przemoc emocjonalna, subtelna i zamaskowana, które będą opisane na innych przekładach z życia osób, które ich doświadczyły. Czytając od razu nasunął mi się wniosek, że tak, rozumiem każdą z tych przemocy i dziwię się, że osoby, które przez to przechodzą nie są w stanie tego zauważyć. Jednak z drugiej strony, gdy głębiej się nad tym zastanowiłam, to wiem, że najłatwiej jest doradzać innym, jednak samemu przyznać się do takich rzeczy jest ciężko. Wypieramy z naszej świadomości fakty do których dochodzi. Żyjemy według przekonań naszych przodków, zdania naszych rodziców i obserwacji otoczenia, które również niewiele poszło do przodu w tym temacie. Autorka tłumaczy to przede wszystkim nazwą: PRZEMOC. Nam się kojarzy tylko z biciem, a znęcanie psychiczne według naszych przemyśleń pod to nie podlega. I tu zaczyna się wielki błąd, bo jakakolwiek rzecz, którą ktoś robi na nas lub nam, choćby obraźliwymi słowami, już jest przemocą. Dlaczego zatem nie chcemy się do niej przyznać?Autorka bardzo dużo wątków przeznaczyła na ten temat. Bardzo dogłębnie opowiada nam historię osób, które żyły w toksycznych związkach i doświadczały przemocy długo o tym nie wiedząc. Podała tutaj przykład dobrze mi znany z żabą, która włożona do garnka z zimną wodą, która stopniowo...