"Budzi mnie własny krzyk... Znów mi się śnił ten straszliwy wypadek, w wyniku którego Kasia wpadła pod koła pociągu. Stało się to na moich oczach - naraz straciła równowagę i obsunęła się z peronu. Wtedy właśnie zacząłem rozdzierająco wrzeszczeć: Kasiaaa!!! Moje rozpoczliwe wołanie przedłużył i zwielokrotnił zgrzyt hamulców.