Nowa seria książek dla dzieci i młodzieży - poznaj przygody młodych detektywów!
"Aron szeroko otwierał oczy, żeby lepiej widzieć, ale to nie pomagało. Odgłos samochodu się zbliżał, aż po kilku minutach coś wielkiego wtoczyło się na podwórze. Ciężarówka, bez przyczepy, ale z paką. (…) Drzwi od strony kierowcy otworzyły się i wysiadło kilka ciemnych postaci. (…) Aron wycofał się i sięgnął po swój plecak. Drżącymi dłońmi wyjął telefon komórkowy. Jeśli policja naprawdę się pośpieszy, być może zdąży na czas. – Dzwoni się na 112 czy 114, żeby zawiadomić gliny? – syknął. – Chyba 112 – szepnęła Mrówka. – Szybciej! Aron potrząsnął komórką, stuknął i zaczął desperacko naciskać wszystkie guziki. Niestety, mimo jego prób nie chciała się włączyć. Zaklął pod nosem. Akurat jeden, jedyny raz, kiedy potrzebował telefonu, ten oczywiście odmówił posłuszeństwa."
"Aron szeroko otwierał oczy, żeby lepiej widzieć, ale to nie pomagało. Odgłos samochodu się zbliżał, aż po kilku minutach coś wielkiego wtoczyło się na podwórze. Ciężarówka, bez przyczepy, ale z paką. (…) Drzwi od strony kierowcy otworzyły się i wysiadło kilka ciemnych postaci. (…) Aron wycofał się i sięgnął po swój plecak. Drżącymi dłońmi wyjął telefon komórkowy. Jeśli policja naprawdę się pośpieszy, być może zdąży na czas. – Dzwoni się na 112 czy 114, żeby zawiadomić gliny? – syknął. – Chyba 112 – szepnęła Mrówka. – Szybciej! Aron potrząsnął komórką, stuknął i zaczął desperacko naciskać wszystkie guziki. Niestety, mimo jego prób nie chciała się włączyć. Zaklął pod nosem. Akurat jeden, jedyny raz, kiedy potrzebował telefonu, ten oczywiście odmówił posłuszeństwa."