Dominic i Francy po ciężkim czasie w swoim życiu ,zaczynają budować je na nowo.
Kiedy uporali się ze swoimi traumami, okazuje się, życie ponownie rzuca im kłody pod nogi.
Czy prokurator i nauczycielka znajdą w końcu spokój?
Z czym będą musieli zmierzyć się tym razem?
,,Wierzę w to, że po śmierci nic nas nie czeka. Oszukałem już ją tak wiele razy, że nawet też w nią nie wierzyłem. Ale do czasu, bo każdy ma swój limit.”
Po przeczytaniu poprzednich części długo zeszło mi sięgnięcie po kolejny tom. Jednak nie ze względu, że seria mi się nie podoba, po prostu wyszedł brak czasu.
Książka jest małym grubaskiem, jednak fabuła jest tak poprowadzona, że nie ma czasu na nudę. Akcja mknie, emocje to totalny rollercoaster, w którym nie zabraknie brutalnych i pikantnych scen.
Tu dzieje się naprawdę dużo.
„Destiny Moon” to trzecia część trylogii Universe, cała seria jest naprawdę świetna i chociaż znalazłam w niej kilka minusów, to spędza się z nią przyjemnie czas. Bohaterowie to normalni ludzie, z którymi mogłabym się poznać na żywo.
Książkę polecam tylko i wyłącznie pełnoletnim czytelnikom, bo jak pisałam znajdują się tu brutalne i pikantne sceny, są również przekleństwa i przemoc.
Na koniec dodam, że autorka ma świetny styl pisania i chętnie poznam inne książki spod jej pióra.
Polecam ❣️