Sto trzydzieści lat temu w miasteczku pod Lwowem urodził się pisarz, którego przeznaczeniem była egzystencja w cieniu i na pograniczach: w cieniu grozy i śmierci, na pograniczu jawy i snu; w cieniu gwiazd literackich, na pograniczu epok, prądów i stylów; w cieniu Wielkiej Wojny, która ujawniła groźne oblicze nowoczesności, i na pograniczu upadającego Cesarstwa Austro-Węgierskiego, potem zaś odrodzonej Rzeczypospolitej. Stefan Grabiński, bo o nim tu mowa, nigdy nie przestał być pisarzem drugorzędnym, choć wciąż aspirował do pierwszorzędności, do Literatury przez duże L. Ów klasyk polskiej fantastyki inspirował innych twórców tego obszaru, jak choćby Stanisława Lema. Uwięziony w stereotypowych formułach („polski Poe”, „polski Lovecraft ”, „polski Meyrink”), dziś okazuje się pisarzem wyjątkowym, wartym czegoś więcej niż konwencjonalne wzmianki w historycznoliterackich syntezach. Joanna Majewska próbuje odtworzyć jego świat, literacką prowincję, której centrum stanowił Lwów. Przypomina miejsca, ludzi, zdarzenia kształtujące wyobraźnię i talent pisarza. Potwierdzenia swoich hipotez oraz intuicji szuka w jego twórczości. Dzieło Grabińskiego ukazuje jako zjawisko oryginalne, uformowane przez osobiste doświadczenie i prowincjonalny mikrokosmos, a zarazem wpisujące się – świadomie lub nie – w przemiany zachodzące w makrokosmosie literatury i kultury europejskiej. Ze Stefanem Grabińskim znaliśmy się jeszcze z uniwersytetu; potem widywaliśmy się dość rzadko. Nie był może człowiekiem łatwym w pożyciu; a chociaż w koleżeńskim zetknięciu zwykły i prosty, patrzył swoimi bladymi niebieskimi oczyma na świat od jakiejś całkiem innej strony niż wszyscy. I dlatego dostrzegał tyle dziwów i niesamowitości, od których ciarki przechodziły normalnego człowieka. Stanisław Łempicki Grabiński był mocny w pomysłach; miał ich mnóstwo, lepszych, najlepszych i gorszych, domeną jego była nowela, i stworzył też kilka nowel mistrzowskich, arcydzieł w swoim rodzaju. Karol Irzykowski Mimo że Grabiński jest klasykiem, jego groza była prawdziwą rewolucją. Odcinała się od romantycznego ujęcia świata nadprzyrodzonego, a zmierzała w kierunku nauki i techniki. Michał Budak, CarpeNoctem.pl [Twórczość Stefana Grabińskiego] to cały konsekwentny system myślowy, gdzie świat materialny nie stanowi ostatecznej granicy rzeczy, gdzie psychika czy dusza, czy jakkolwiek inaczej powiemy, niebędąca przecież wyłącznym przywilejem człowieka, jest rzeczywistością równie konkretną […]. Człowiek zaś ma niejeden świat do przeżycia i niejedną misję do spełnienia, ponieważ to on jest nieskończoną wędrówką, nieskończoną przemianą w uniwersum niezwykłych przeznaczeń i niezwykłych możliwości. Piotr Kuncewicz Joanna Majewska (1984) – doktor nauk humanistycznych, absolwentka Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego i UFR d’Études Slaves Université de Paris – Sorbonne (Paris IV). Adiunkt w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza. Interesuje się zapomnianymi obszarami europejskiego modernizmu i kulturowymi konsekwencjami kryzysu teoriopoznawczego przełomu XIX i XX wieku. Autorka tekstów na temat twórczości Huysmansa, de Maupassanta, Prusa, Reymonta i Żeromskiego.