Ulepione, namalowane, wyśpiewane, wymurowane, sklejone, wymyślone, zapisane, utrwalone. Spod ludzkiej ręki, wyobraźni, rozumu. Co dzieje się̨ z tym wszystkim, co człowiek „rodzi”? Z prezentami zrobionymi i podarowanymi od serca, ale niechcianymi? Ze sztuką, która zgubiła swoją epokę̨ i musi funkcjonować w nierozumiejących ją czasach (czasem z nosem przetrąconym przez Instagramowį modelkę̨)? Z dawno zaszczepionymi myślami, z których teraz wszyscy się̨ śmieją̨?
Brzmi to trochę pretensjonalnie, ale cóż̇, między innymi takie pytania zadawałam sobie 10 lat temu rysując tę historię bez słów. Dzisiaj, dzięki determinacji Wydawcy, możesz Czytelniku w tę niejasną historię wejść.
Karolina Walczak
Karolina Walczak zaprasza nas do onirycznego świata inspirowanego nie kim innym, jak Brunonem Schultzem. Autorka zostawia nas z pytaniami, które powinny częściej stanowić element naszej codziennej refleksji. To nieco poetycka historia komiksowa, jakich dzisiaj nieco nam brakuje.
Od wydawcy