Opinia na temat książki Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2020-12-25 16:01:25
Przeczytane
Książka ma świetny początek. Przedstawia nam się dziewczyna o imieniu Heńka, która chce nam opowiedzieć o swoich sławnych kiedyś koleżankach, o których teraz nie jest głośno. Zwraca się do nas jak do kolejnej koleżanki, co sprawia, że już na początku jesteśmy rozluźnieni. O każdej dziewczynie opowiada ze spokojem, jakby faktycznie przedstawiała nam nową koleżankę ze szkolnej ławki. Są w niej specyficzne rysunki, ukazujące nam typową dawną konstrukcję. Ja czytając o tym wszystkim czułam jakbym przeniosła się w czasie i poznawała je od poszewki.
Szczególną uwagę zwróciłam tutaj na opowieść o Krystynie Krahelskiej, która swoją twarz udostępniła jako Syrenka Warszawska. Zawsze mnie bowiem interesowało skąd postać Syrenki i czy jej postać była prawdziwa. Teraz wiem, że poszukiwali kobiety o pewnym schemacie, która wiązałaby się z morzem i postacią syreny. Krystyna Krahelska nadawała się do tego posągu idealnie. I choć była bardzo skromną osobą i nie chciała być namalowaną, to jednak z biegiem czasu się zgodziła. Niestety potem bardzo szybko umarła, biorąc udział w Powstaniu Warszawskim.
Trzeba przypomnieć, że kiedyś w dawnych czasach kobiety nie miały żadnych praw. Wiele z nich udawało chłopców ścinając swoje włosy i ubierając się typowo męsko. Musieli jednak wyjeżdżać z kraju, gdyż rodziny nie podzielały ich entuzjazmu. Tuszując swoje kobiece kształty, uczyły się wyrażać po męsku i nie zwracać na siebie uwagi. Czasami jednak będąc pod bezwzględną obserwacją, ludzie zaczęli podejrzewać oszustwo, wtedy kobiety uciekały z kraju, by nie zostać uwięzioną. Wszelkie insynuacje o prawach kobiet nie były dobrze przyjmowane przez mężczyzn i ten stan utrzymywał się przez długie lata. Kobiety nie mogły marzyć ani się uczyć. Miejsce kobiety było w domu i musiały się do tego przystosować.
Powiem wam, że za żadne skarby świata nie chciałabym się przenieść do tamtych czasów. Nie móc mieć własnego zdania, to coś bardzo uwłaczającego. Polecam do lektury wszystkim nastolatkom, którzy uważają, że te czasy są złe.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-12-25
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy
2 wydania
Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy
Anna Dziewit-Meller
8.1/10
Seria: Damy, dziewuchy, dziewczyny

Nowe, kolorowe wydanie wielkiego bestsellera! Cześć, jestem Heńka. Chcę Ci przedstawić moje koleżanki. Już dawno nikt ich nie odwiedzał, a mają mnóstwo fantastycznych historii do opowiedzenia. Dzie...

Komentarze

Pozostałe opinie

👩‍⚕️👩‍🔧👩‍🎓👩‍🔬👩‍🚒👩‍🚀🦸‍♀️ "Damy, dziewuchy, dziewczyny" O tej książce powiedziano już tak wiele, że nie wiem co mogłabym jeszcze dodać. Książka jest docelowo przeznaczona dla grona młodszych czytelnikó...

@_alex_sandra_mama_@_alex_sandra_mama_

Historia naszego kraju, o której uczyliśmy się i uczą nasze dzieci, to głównie historia mężczyzn. Wojów, królów, uczonych, wynalazców, lekarzy i polityków. Od czasu do czasu przemknie tu jakaś kobie...

Jak najlepiej przedstawić i zaciekawić najmłodszych czytelników historią o ważnych osobach? W tym przypadku kobiet, które nie znają słowa 'niemożliwe' ? Stworzyć książkę, w której przekaz będzie klar...

Napisana prostym językiem, skierowana do zdecydowanie młodszego odbiorcy, ale uważam, że bardzo dobra. Przybliżająca sylwetki kilkunastu kobiet z bardzo różnych czasów, powiązanych z historią Polski w...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl