[...] Czy rzeczywiście ludzie mogą doprowadzić do zniszczenia przyrody, a co za tym idzie — wszelkiego życia na Ziemi? Czy jest to realne zagrożenie, czy tylko celowe przejaskrawienie? Takie ostrzeżenie na wszelki wypadek. Wiadomo, że realną groźbę zagłady świata stwarza broń atomowa. Ale dym z komina, ścieki z fabryk czy nawet z domów mieszkalnych, sterty śmieci — czyżby mogły temu życiu zagrozić? Czy chodzi o to, aby się tylko przyjemniej żyło w ładniejszym otoczeniu, czy też nad światem zawisła realna groźba zatrucia odchodami współczesnej cywilizacji? [...]