W moim domu rodzinnym od zawsze była niewielka biblioteczka. Mama lubiła czytać kryminały i uzbierała jej się całkiem pokaźna kolekcja. Przez długi czas w ogóle mnie one nie interesowały, jednak pewnego razu sięgnąłem, trochę z nudy, trochę z ciekawości, po zeszyty z serii „Ewa wzywa 07”. Wybrałem przypadkowe opowiadania – „Fiat z Placu Teatralneg... Recenzja książki Czy Pan pamięta, inżynierze?