Kolejna książka Irvinga ‘przeczytana uszami’ bardzo mi się podobała, chociaż nie dorównuje 'Regulaminowi tłoczni win'. Na początku myślałem, że to po prostu satyra, książka humorystyczna, ale nie, jest też głębsze dno, bo pisze Irving pięknie o tęsknocie ludzkiej za miłością, za posiadaniem potomstwa, za szczęściem. Trochę się śmiejemy trochę wsp... Recenzja książki Czwarta ręka