Całkiem przyzwoity "album encyklopedyczny", bo chyba takie określenie najlepiej pasuje do tego wydawnictwa. Krótko, zwięźle i kolorowo. Pierwsze dwie strony to wprowadzenie w temat czołgów. Potem mamy 16 rozdziałów (podział na kraje) rozpoczętych jednostronicowym opisem wykorzystania czołgów przez dany kraj. Cała reszta to już barwne ilustracje przedstawiające typy i odmiany czołgów używanych przez dany kraj w różnych kamuflażach (typowych i jednostkowych). Generalnie jest nieźle, choć zdarzają się wpadki. Przykładem tego jest czołg Sherman o nazwie własnej "Fury", który wygląda jakby ktoś wkleił i rozciągnął do właściwych rozmiarów miniaturkę zdjęcia - straszna "pixeloza". Dla niektórych zainteresowanych może być problemem to, że czołgi nie trzymają skali. Są po prostu po trzy (rzadziej cztery) na stronę i nie ważne czy to francuski FT-17 czy niemiecki Tiger 1. Jest do dość drażniące - szczególnie w przypadkach, gdy na jednej stronie mamy do czynienia z różnymi typami czołgów.