Mam problem z tą książką. Z jednej strony „Czerwone zegary” Leni Zumas były powieścią interesującą, wciągającą, a z drugiej po prostu dziwną. W książce ukazane są historie pięciu kobiet. Ro jest nauczycielką - stara się o dziecko, a w wolnych chwilach spisuje dzieje Eivør Minervudottir. Mattie, najlepsza uczennica Ro, dowiaduje się, że jest w ciąż... Recenzja książki Czerwone zegary