Czekam, aż stanie się coś pięknego

Viola Ardone
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów
Czekam, aż stanie się coś pięknego
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 5 ocen kanapowiczów

Opis

Jesień 1946. Siedmioletni Amerigo Speranza wraz z matką wałęsa się po zniszczonym wojną Neapolu. Na mieście mówi się, że wszystkie dzieci pojadą specjalnym pociągiem do środkowych i północnych Włoch, do rodzin, które się nimi zaopiekują.

I rzeczywiście – Amerigo stanie się jednym z siedemdziesięciu tysięcy małych uchodźców, których w latach 1945–1952 uratowano przed głodem i chorobami drążącymi południe kraju. Gdy przybywa do Bolonii, odkrywa zupełnie inny świat, a rodzina, która przyjmuje go pod opiekę, szybko zaskarbia sobie jego przychylność. Niespodziewanie przychodzi jednak czas, by powrócić do domu, do dawnego życia. Skrzypce, na których Amerigo uczył się grać w Bolonii, lądują pod łóżkiem, a chłopiec codziennie będzie tęsknie spoglądać na peron, marząc o powrocie do ukochanej opiekunki Derny.

Latem 1995 dorosły Amerigo, uznany skrzypek, raz jeszcze przybywa do Neapolu, by pochować matkę. Wraz z nim po mieście kroczą duchy przeszłości. Mężczyzna niechętnie decyduje się na podróż w głąb własnego dzieciństwa i spotkanie z dawnymi znajomymi. Niektóre z nich okazują się szczególnie bolesne.

Tytuł oryginalny: Il treno dei bambini
Data wydania: 2020-10-21
ISBN: 978-83-66512-66-5, 9788366512665
Wydawnictwo: Sonia Draga
Nagrody: Nagroda Literacka im. Leopolda Staffa (Zwycięzca)
Stron: 280
dodana przez: Evita

Autor

Viola Ardone Viola Ardone
Urodzona w 1974 roku we Włoszech (Neapol)
Viola Ardone ukończyła studia na wydziale literatury i przez lata pracowała w branży wydawniczej. Uczy łaciny oraz włoskiego w liceum. Powieść Czekam, aż stanie się coś pięknego stała się wydarzeniem literackim Międzynarodowych Targów Książki we Fra...

Pozostałe książki:

Oliva Denaro Czekam, aż stanie się coś pięknego Pół świata cudów
Wszystkie książki Viola Ardone

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Czekam, aż stanie się coś pięknego nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Nina
2020-11-27
8 /10
Przeczytane 2020 E-book

Amerigo Speranza ma 7 lat. Jest rok 1946, Neapol stara się pozbierać po wojnie, miasto i jego mieszkańcy próbują się odbudować, zacząć nowe, powojenne życie. Brakuje wszystkiego, dzieci często są głodne, ich rodzice nie mogą zagwarantować im pełnych brzuszków, ciepłych ubrań, całych butów. Ludzie mówią, że niedługo przyjedzie specjalny pociąg, którym dzieci zostaną przewiezione do środkowych i północnych Włoch. Te rejony nie zostały dotknięte wojną, tak jak Neapol. Tam będą czekać na nie rodziny, które przygarną ich na jakiś czas, uratują przed głodem, chłodem, brakiem dostatecznej opieki i uczuć.

Amerigo jest jednym z siedemdziesięciu tysięcy zaniedbanych dzieci, które wsiądą do tego pociągu. Trafia do Bolonii, do rodziny, która nam wydaje się być po prostu normalną rodziną. Dla Amerigo jednak to zupełnie inny świat. Tu może w końcu najeść się do syta, chociaż na początku nie mógł się do tego przyzwyczaić, dostaje nowe ubrania i buty. Nowe buty były szczytem jego marzeń. Nigdy dotąd nie miał butów, które byłyby całe, nie były za małe, za duże, byłyby tylko jego. Amerigo poznaje życie, jakie powinno być dane każdemu dziecku. Jakże ciężko będzie wrócić do mamy, choć przecież kocha ją bardzo, do Neapolu, chociaż ma tam przyjaciół. Czy mama pozwoli mu kontynuować grę na skrzypcach, które jego boloński papa zrobił specjalnie dla niego? Czy życie w Neapolu stanie się choć odrobinę lepsze? A może to już nigdy nie będzie miejsce dla Amerigo? Może trzeba posz...

× 24 | link |
@kachna.janisz
@kachna.janisz
2021-08-30
10 /10


Parę lat temu, pewien grudniowy wieczór, upłynął na czytaniu mojemu dziecku. Wzięłam nową książkę, to był „Charlie i fabryka czekolady”. Po kilku stronach, Julek mi przerwał i popędził do swojego pokoju. Wrócił z kawałkiem czekolady i powiedział „mama ja muszę ją zjeść i docenić, że mam wszystko, a Charlie nie miał prawie nic”.

Czytając „Czekam, aż stanie się coś pięknego” to moje dziecko stało się dla mnie kawałkiem czekolady. Zdrowy, piękny, najedzony syn. Ściskam pyzate policzki i cieszę się tym czasem, nie będzie u nas żadnego pociągu, do którego wsiądzie, by opuścić swoją rodzinę. Nic nas nie ogranicza, mamy wszystko, a Amerigo stracił poczucie bezpieczeństwa już w wieku ośmiu lat. Serce pęka.

Później myślę, co trzeba zrobić, żeby być matką? Nie trzeba urodzić, wystarczy być. Tylko tyle. Tulić, gdy śni mu się apokalipsa zombie, śmi...

× 1 | link |
@meandmybookzpl
@meandmybookzpl
2021-03-24
10 /10
Przeczytane

Rok 1946. W zniszczonym wojną Neapolu wiele ubogich rodzin ledwo wiąże koniec z końcem. Brakuje jedzenia i podstawowej odzieży, a brak perspektywy na lepsze życie nie napawa optymizmem. Ludzie na ulicach gadają coś o pociągach, które zabiorą dzieci na północ, z dala od biedy. Jednak w nieufnym społeczeństwie szybko pojawiają się teorie spiskowe, że podróżujące maluchy zostaną sprzedane do Ameryki lub spalone w rosyjskich piecach. Niepewne matki gromadzą się na peronie i z bólem w sercach żegnają pociechy z nadzieją, że podjęły najlepszą decyzję. Wierzą, że dzieci wrócą do nich pulchniejsze, zdrowsze i uśmiechnięte.

Głównym bohaterem książki jest siedmioletni Amerigo. To właśnie jego oczami spoglądamy na ubogie dzieciństwo chłopca, w którym nigdy nie przytrafiło się nic dobrego. Po podróży pociągiem z innymi małymi uchodźcami, przybywa do Bolonii. Odkrywa tam zupełnie inny świat, w którym są domy z ciepłym jedzeniem, rodzinną atmosferą i prezentami na urodziny, a na nogach nosi się swoje własne, nowe buty. Emocje nabierają kolosalnych rozmiarów, kiedy przychodzi czas na rozłąkę z zastępczą rodziną i chłopiec musi wrócić do dawnego życia. Sposób w jaki autorka ukazała dziecięce rozterki, mocno chwycił mnie za serce. Obraz leżącego Amariego z mamą na wspólnym, zimnym łóżku, który jednocześnie walczy z rozrywającą od środka tęsknotą, za ukochanymi ludźmi i lepszym światem, rozłożył mnie łopatki. Z jednej strony była mama, nieidealna, ale jednak mama, z drugiej wszys...

| link |
@Marzenn
2024-07-06
7 /10
Przeczytane
@donka
2024-02-07
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Czekam, aż stanie się coś pięknego. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl