Starszy sierżant Kreuthner zobowiązał się rozsypać prochy swego zmarłego wuja na szczycie góry Wallberg. Po ceremonii, wraz z poznaną młodą narciarką decyduje się na wspólny zjazd okrytym złą sławą czarnym szlakiem, który rzekomo zna jak własną kieszeń.
Ich wycieczka kończy się jednak katastrofą. Błądząc w ciemnościach, natykają się na zamarznięte zwłoki kobiety.
Śledztwo ujawnia kolejne zbrodnie, a ślady zdają się prowadzić do Frakcji Czerwonej Armii, ugrupowania terrorystycznego RAF zwanego też Grupą Baader-Meinhof.