Anglia, XIX wiek.
Niewielka przesyłka jest niczym puszka Pandory. Wraz z jej otwarciem wracają stare sprawy i ponownie obciążają żyjących jeszcze świadków dawnych dramatów, a także następne pokolenia.
Czy rzeczywiście major Rhys Morgan znalazł się w cygańskim taborze przez czysty przypadek? A może było to przeznaczenie, że wracając z Londynu, uchronił przed utonięciem małą dziewczynkę?
Po uratowaniu dziecka, ranny i nieprzytomny, trafił pod opiekę matki dziewczynki, cygańskiej uzdrowicielki, Nadii Argentari. Pielęgnowała go z oddaniem, lecz zachowywała dystans. Tego wymagały panujące w taborze reguły i tego oczekiwali jej najbliżsi. Gdy podopieczny wyzdrowiał, poprosiła, by opuścił tabor, choć czuła do Rhysa nie tylko wdzięczność. Świadomy, że nie jest obojętny pięknej Cygance, zakochany w niej major przyrzekł sobie, że zrobi wszystko, aby mogli być razem.