Macie jakieś swój koszmar z dzieciństwa? Bo ja mam. I jest to właśnie powieść „Cudowna podróż”. Najkoszmarniejszy koszmar mojego dziecięctwa… Moja mama uważała, że to taka piękna książka. Czytała mi ją każdego wieczoru, a ja umierałam z nudów. A ściślej to usypiałam z nudów. Do dziś nie wiem, czy przypadkiem mamie nie o to właśnie chodziło: żeby m... Recenzja książki Cudowna podróż