Jak wiecie kiedyś na dobranockę codziennie leciała inna bajka, ale ja najbardziej wyczekiwałam Doliny Muminków:-) To w tej bajcie była różnorodność postaci z ich wadami i zaletami. W tej pozycji przeczytacie osiem historii w których nie zabraknie żadnego z bohaterów bajki. Ich historie są krótkie, lecz każda wartościowa i z przesłaniem. To tutaj Mamusia Muminka przekonuje wszystkich, że nie warto robić żadnych podziałów, gdyż tylko wspólnie można być naprawdę szczęśliwym. Pokazała też, że posiadanie tajemnic przed innymi potrafi być bardzo wyczerpujące. Mała Mi zdała sobie sprawę, że nie ważne do jakiej rodziny się należy, ważne jest uczucie jakim ją darzą. Muminek nauczył się, że nie warto w życiu kłamać, gdyż wtedy może to na innych sprowadzić nieszczęście. Migotek, wielki wynalazca przekonał się, że nie wolno być absolutnie prawdomównym, gdyż może to sprawić innym przykrość. Czasami umiejętność milczenia potrafi być na wagę złota. Tata Muminka wciąż wierzy, że jest we wszystkim dobry, choć niejednokrotnie przekonał się, że czas nie stoi w miejscu. W opowieści będzie też straszna Buka, pani Filifionka, czy też Ryjek. Każdy z nich będzie tu istotny, wniesie wiele dobrego, lub ukaże swoje niedoskonałości. W końcu w książce nie chodzi o to, by było sielankowo, tylko by postacie umiały sobie radzić w każdej sytuacji. Niektórzy wybiorą tu ciszę, gdyż nie chodzi o to, by dla kogoś się zmieniać, lecz by inni zaakceptowali nas takich, jacy jesteśmy naprawdę. Dzięki tej bajce poczułam jak to jest znowu być dzieckiem i jak wtedy nie docenia się chwil, które nigdy nie powrócą. Mamusia Muminka twierdzi, że zawsze jest jakieś wyjście z każdej sytuacji, tylko trzeba go poszukać. To najmądrzejsza postać w książce. Jest jakby symbolem matki każdego, kto tylko znajdzie się w potrzebie. Uważa też, że każdy zasługuje na drugą szansę. Czy wy też tak myślicie?