@wojciechowska.am
2019-11-24
Przeczytane
Przypomniałam sobie o tej książce niedawno i postanowiłam dodać do przeczytanych, chociaż niewiele z niej pamiętam, ponieważ przeczytałam ją w wieku 11 lub 12 lat. Fabuła mi się zatarła, ale pamiętam, że szalenie mi się podobała ta książka i opisy, tak mi się zdaje, sycylijskiego wybrzeża. Jedyna rzecz jaka utkwiła mi w pamięci, i jestem pewna, że to musi pochodzić z tej powieści, to opis sadów owocowych i winnic, które do dziś kojarzą mi się właśnie z terenami śródziemnomorskimi. Polecam młodym czytelniczkom, chociaż w dobie wampirów, wilkołaków oraz Igrzysk Śmierci opowieść Szczepańskiej może wydać się nieatrakcyjna.