Człowiek to skarb w oczach Boga. Nikt bardziej niż nasz Ojciec w niebie nie pragnie, żebyśmy żyli w miłości, wolności i radości. Po grzechu pierworodnym nie jest to jednak łatwe. Jako dzieci nie umiemy się jeszcze bronić przez złem świata, zagrożeniem, które czasem wypływa nawet ze strony dorosłych. W wieku dorastania jesteśmy silniejsi fizycznie, jednak czyhają na nas inne pułapki: naiwność, słabość czy grzech. Pomocą na drodze własnego doskonalenia się jest wrażliwość moralna, czyli odróżnianie zachowań, które pozwalają się rozwijać, od tych, które prowadzą do kryzysu. Pomocą jest też poczucie grzechu, czyli świadomość tego, że gdy krzywdzę kogoś lub siebie samego, to największe cierpienie zadaję Bogu, który kocha wszystkich ludzi największą miłością. Rachunek sumienia to szukanie prawdy o sobie po to, by stawać się najpiękniejszą, Bożą wersją samego siebie i by iść drogą błogosławieństwa.