Waszyngton. Młody imigrant z Polski kuca na brzegu Potomacu i rzuca na wodę okręciki z kartek zapisanych swoimi wierszami... Polska. Redaktor działu poezji „Straganu Literackiego” Alex Posen, ma problem: Fred Bero, autor drukowanych w kwartalniku wierszy, ma odebrać z rąk prezydenta nagrodę za najlepszą książkę roku. Rzecz w tym, że obiecujący poeta jest postacią fikcyjną, tak samo jak fikcyjne są wywiady z nim drukowane na łamach pism. Prawdziwe są tylko wiersze, które redakcja otrzymuje pocztą z zagranicy - raz w roku, na Boże Narodzenie...