Modlitwa ciszy była częstą praktyką w czasach Mojżesza i Abrahama, Jana Chrzciciela i Jezusa oraz w czasach świętych pustelników i mistyków. W dzisiejszych czasach stała się luksusem, ponieważ hałas opanował cały świat. Współczesny człowiek polubił ustawiczny szum, a co gorsza – uzależnił się od niego. Bez hałasu nie potrafi egzystować i bez niego odczuwa wewnętrzną pustkę. Tymczasem już prorok Izajasz przestrzegał że „w ciszy i ufności leży nasza siła” (Iz 30, 15) co oznacza, że w życiu codziennym jest ona niezbędna, aby usłyszeć głos Boga i otworzyć się na Jego słowo. Autor zachęca czytelnika do szukania ciszy w otaczającym go świecie oraz do odkrycia jej w swoim wnętrzu, aby móc dokonywać rzeczy małych i tych wielkich oraz stoczyć zwycięską walkę z samotnością.