"Gdy słyszysz przeraźliwy krzyk, masz dwa wyjścia: ruszyć na pomoc lub uciekać przed zagrożeniem."
Którą opcję wybierzcie?
Nathaniel, główny bohater "Cichej Arii' bez zastanowienia rzucił się w fale wzburzonego oceanu. Mimo, że sam mógł stracić życie, ratuje tonącą dziewczynę, jak się okazuje to Brook, była dziewczyna brata Nate. Data, w której targnęła się na swoje życie nie jest przypadkowa - to trzecia rocznica wypadku łodzi Cichej Arii. Co wydarzyło się pamiętnej nocy, czy Brook targają wyrzuty sumienia? Dowiecie się z książki
@nataliapalonekTo moje drugie spotkanie z piórem autorki a obie książki czytałam w dość krótkim odstępie czasu. Mimo, że "Nieustanna gra pozorów" bardzo mi się podobała to "Cicha Aria" jest zdecydowanie bardziej dopracowana. Pióro Natalii ewoluuje zarówno pod względem stylu, fabuły i budowy postaci. Książka jest wciągająca i nieprzewidywalna. Ciekawe zwroty akcji sprawiają, że jest też nieodkładalna. Autorka świetnie zbudowała postacie. Nathaniel jest bystry, wytrwały w dążeniu do celu, odważny i uczuciowy. Ale nie tylko postacie pierwszoplanowe są tak dobrze przemyślane. Bardzo lubię nieoczywistych bohaterów więc bardzo podobala mi się kreacja rodziców Nate oraz Brook. Kolejnym atutem książki jest przedstawienie relacji między postaciami. Między Nate'm a jego dziewczyną czy jego rodzicami. Autorka koncentruje się zarówno na pozytywnych jak i negatywnych powiązaniach interpersonalnych: zakochaniu, braterskiej miłości czy też dystansie emocjonalnym i manipulacji.
Nie zapominajmy jednak, że "Cicha Aria" to nie tylko książka obyczajowa ale też świetny, trzymający w napięciu thriller z wartką akcją i zaskakującym zakończeniem.