Carl Schmitt (1888-1985) i Leo Strauss (1899-1973) należą nie tylko do grona najbardziej wpływowych myślicieli niemieckich XX wieku, ale także znajdują się ze swoją refleksją w obszarach kilku dyscyplin. Łączy ich holistyczne podejście do rzeczywistości i prymarne założenie o politycznej naturze człowieka, które stanowią punkt wyjścia ich dalszej refleksji. Ta refleksja, czy to w formie dyskusji prawniczej, czy to w formie pisania historii filozofii politycznej, dotyczy podstaw porządku politycznego i prawa. Pytanie o podstawy porządku politycznego i prawa jest u obu myślicieli blisko związane z wyzwaniem objawienia. Nie ulega wątpliwości, że w dwudziestowiecznej myśli politycznej zarówno Schmitt, jak i Strauss należą do tych myślicieli, dla których związek religii i polityki był rzeczą oczywistą, a próba negacji tego faktu prowadzić musiała do niezrozumienia rzeczywistości. Tak więc problem prawa i polityki jest w ich refleksji związany z niemieckim odrodzeniem i zintensyfikowaniem - po epoce dominującego pozytywizmu i scjentyzmu - dyskusji o teologii politycznej, do której obaj wnieśli swój znaczący wkład: Schmitt w postaci przypomnienia i wypracowania na nowo pojęcia teologii politycznej, Strauss w postaci wniesienia problemu teologiczno-politycznego do tzw. dyskursu filozoficzno-politycznego. Splot religii, polityki i prawa w refleksji Schmitta i Straussa, który, by posłużyć się pojęciem Marka Lilli z kontekstu niedotyczącego bezpośrednio naszych myślicieli, ująć można pod nazwą sakralnego węzła, widać dobitnie w ich krytyce pozytywizmu prawniczego.