Co to jest ten słuch reporterski? Ja wyobrażam to sobie w ten sposób - jest to zdolność do wyjścia z własnej skóry, do utożsamienia się z rozmówcami i do wtopienia w ich sytuację. Tak właśnie Irena Morawska poznaje i przekazuje nam historię ojca i syna - zabójcy i ofiary z wioski Wólka Duża, bunt rzeźbiarki Katarzyny Kozyry, autorki słynnej Piramidy zwierząt, strach chłopców z Radomska, warunki, w jakich w gminie pod Ciechanowem żyli murarze z oberwanej windy, frustracje młodzieży z Narodowego Odrodzenia Polski. Reportaże Ireny Morawskiej zaświadczają o tym, że ma ona słuch absolutny.