Kobiety nigdy się nie wyzwolą, próbując upodobnić się do mężczyzn. Inną, choć niełatwą drogą, mogą osiągnąć bardzo wiele. Kluczem do tego jest akceptacja naszej kobiecości, uświadomienie sobie, że jest ona czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym. Pewnemu mężczyźnie w sile wieku zadano pytanie: "Jaka jest tajemnica tego, że żyje pan w takiej zgodzie z samym sobą?". Odparł bez wahania: "To proste: moja żona żyje w zgodzie z samą sobą". Mąż może zaakceptować swoją męskość, jeśli żona zaakceptuje swoją kobiecość. Akceptacja własnej płci jest największym darem, jaki mogą sobie ofiarować małżonkowie. Jak mogłabym zaakceptować mojego partnera, jeśli nie zaakceptowałabym samej siebie? Nie mogę kochać swego partnera, jeśli nie kocham siebie. Akceptacja siebie to cecha wpływająca na życie zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Jej kształtowanie wymaga jednak poważnego wysiłku, gdyż się z nią nie rodzimy. Samoakceptacji musimy się uczyć całe życie. Sądzę jednak, że ten niełatwy proces trudniej przychodzi kobiecie, ponieważ jako osoba jest bardziej niż mężczyzna związana ze swym ciałem. I dlatego zasadniczym tematem tej książki będą aspekty fizyczne życia kobiety. Na podstawie licznych rozmów z kobietami z całego świata wiem, że to właśnie ciało utrudnia im samoakceptację i pokochanie swojej kobiecości.