W Polsce temat Holokaustu oraz postawy Polaków wobec Żydów wywołuje nadal silne emocje, czego przykładem była debata nad ?Strachem? Jana T. Grossa. ?Bunt w Sobiborze? wpisuje się w tę dyskusję w szczególny sposób. Podczas gdy ?Strach? opierał się na interpretacji źródeł historycznych, niniejsza publikacja jest relacją naocznego świadka. Philip Bialowitz opisuje sytuację Żydów w Polsce, począwszy od okresu przedwojennego, przez okupację, po okres tuż po wojnie. Autor daje nam jej przekrojowy obraz, oparty na doświadczeniach własnego życia. I nie jest to obraz czarno-biały. Polacy w tej relacji potrafią zarówno zdobyć się na bohaterstwo, jak i wykazać się okrucieństwem wobec żydowskich sąsiadów. Najbardziej przerażającym fragmentem książki jest opis życia w obozie zagłady w Sobiborze. Również tutaj poznajemy inną wersję historii: dowiadujemy się, że Żydzi nie chcieli godzić się na pokorną śmierć. W październiku 1943 roku Philip Bialowitz uczestniczył w buncie więźniów. Uzbrojeni w noże, zabili esesmanów, wcześniej zwabionych do pomieszczeń gospodarczych. Blisko sześciuset więźniów podjęło próbę ucieczki. Sporo z nich zginęło od kul ukraińskich strażników czy też forsując ogrodzenia i pole minowe. Uciekło 200 Żydów, z których wyzwolenia doczekało zaledwie 47. Po powstaniu więźniów Niemcy zdecydowali się na likwidację obozu. Jego teren całkowicie zniszczono. Philip Bialowitz to bardzo silny głos sumienia ludzkości, a jego książka stanowi unikalne świadectwo prawdy o najciemniejszym okresie historii. Władysław Bartoszewski Historia bohatera to historia Żydów i żydowskiego ducha. Dążenie do przetrwania, do odbudowy, do tego aby pomóc choć jeszcze jednemu człowiekowi. Książka Philipa Bialowitza zainspiruje każdego, gdyż ukazuje nie tylko jego osobistą walkę o przetrwanie, lecz także co oznaczało być człowiekiem w czasie, kiedy tak trudno było o człowieczeństwo. Michael Schudrich, Naczelny Rabin Polski W 2002 r. przyjechałem do Sobiboru. Był wieczór. Padał śnieg, biały puch przykrył las i obóz. Sześćdziesiąt lat wczesniej w tym przeklętym miejscu krew zmieszała się ze łzami. Paul Celan, żydowski poeta, napisał, że po wojnie Europa stala się wielkim jeziorem zastygłej krwi? Sobibór był częścią tego jeziora. Philip Bialowitz, który ocalał z obozu, w swojej książce opowiada o powrocie z piekła. Przetrwał, przeżył, mówi do nas. Pamięta o tym, czego nie da się zapomnieć. Szewach Weiss, profesor nauk politycznych, Uniwersytet Warszawski, były ambasador Izraela w Polsce Świadectwo Philipa Bialowitza, ocalałego z obozu zagłady w Sobiborze, ma niezwykłą wagę ze względu na wydarzenia, które przywołuje. Jednak tym, co czyni książkę tak wyjątkową, są osobowość autora i jego talent narracyjny. Dzięki opowieści Bialowitza kolejne pokolenia będą się mogły zmierzyć z odwiecznymi dylematami, przed jakimi staje człowiek wobec szaleństwa, które tkwi w ludziach gotowych do zadawania śmierci bliźnim. Jan T. Gross, profesor historii, Princetown University O autorze: Philip Bialowitz urodził się w Izbicy. Jest jednym z ośmiu żyjących spośród ocalonych z nazistowskiego obozu zagłady w Sobiborze. W 1987 roku był konsultantem podczas realizacji filmu ?Ucieczka z Sobiboru?. Często wygłasza odczyty w synagogach i szkołach w Ameryce Północnej, m.in. w Stanford University, The University of Wisconsin ? Madison oraz Madison JCC.