Podbój Galii był jednym z największych osiągnięć Juliusza Cezara. Wszyscy studenci historii na całe życie zapamiętają słowa „Galia estomnisdivisain partes tres” (Galia jest podzielona na trzy części), które rozpoczynają jego znakomite "Komentarze o wojnie galijskiej". Podbój Galii trwał stosunkowo krótko i pierwszy raz Rzymianie dotarli tak daleko na północ. Ponieważ Galom udzielali pomocy ich pobratymcy –celtyckie plemiona z Brytanii, Juliusz Cezar postanowił kontynuować dobra passę i przeprawić zwycięskie legiony przez kanał La Manche w celu podboju wyspy. W starożytności taka przeprawa morska była jednak trudnym przedsięwzięciem logistycznym. Mimo że Celtowie byli skłóceni między sobą, Rzymianom nie powiodły się próby inwazji ani w 55, ani w 54 r. p.n.e. Nie zdołali zdobyć kontroli nad złożami naturalnymi tak cenionego w starożytności ołowiu. Udało się osiągnąć tylko jedno –ustały dostawy żywności dla stawiających jeszcze opór wojowników galijskich na kontynencie. Właściwy podbój Brytanii nastąpił już po śmierci Juliusza Cezara, ale i tak nie objął zamieszkanej przez Piktów północnej części wyspy.