Do książki zostały dodane 6 cytatów przez:
“Nie ma roku, żeby któryś z nas nie zginął. Nie ma roku, żeby ktoś nie odszedł ze służby z załamaniem nerwowym czy depresją. Nie ma roku, żeby jakiś policjant nie trafil do psychiatryka. Albo żeby któryś z nas nie postrzelił kogoś po służbie. A jeśli stajesz w czyjejś obronie na ulicy, jeśli chcesz pomóc, gdy komuś spuszczają łomot, jeśli postrzelisz kogoś albo zastrzelisz w obronie własnej, to robią z ciebie przestrzepcę, wyrzutka, pijaka, narkomana i co tam jeszcze wymyślą. Dajesz z siebie wszystko, zasuwasz na sto dwadzieścia procent przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. I co masz w zamian? Uścisk dłoni nadinspektora.”
“To bardzo ważne: nie bać się zmian. Jeżeli coś się chce w życiu osiągnąć, nie wolno bać się zmian. Czasami robi się krok do tyłu, żeby potem zrobić trzy do przodu. Ale jeśli się stoi w miejscu, to się nigdzie nie dojdzie.”
“Ale nie wyglądasz mi na typowego gliniarza. Za inteligentny jesteś, kolekcjonujesz płyty winylowe, nie zawsze gadasz o pracy. I wydajesz się raczej za bardzo.... - przez chwilę szukała właściwego słowa - oczytany.”
“- Tą metodą małych kroków to możesz sobie walczyć z siedmioma krasnoludkami. One też robią małe kroki. Kopeć chodzi, że użyję bajkowej metafory, w siedmiomilowych butach. A ty chcesz gonić go w kapciach?”
“ - Zamieniamy się w słuch. Może jest jakaś szansa na uratowanie ci życia - oświadczył Kownacki. - I zrozum, śmieciu. My nie negocjujemy. Nazbierało ci się tyle, że jedyne co możesz zrobić, żeby nie zamienić swojej przesranej sytuacji na podwójnie przesraną, to gadać. Nazwiska, daty, kwoty. Wszystko. I przysięgam, jak mnie wkurwisz, zrobimy ci Blidę i sprawiedlwiości stanie się zadość.”
“Wiktor zacisnął pięści pod stołem. Biedna dziewczyna, pomyślał. Kolejna żona policjanta. Przed ślubem z gliniarzami powinni tym dziewczynom pokazywać statystyki. Jak to było? Mężowie odreagowują w domu problemy związane z pracą w policji. Stresy narastające podczas służby odbijają się na sytuacji rodzinnej. Zanika więź małżeńska. Żony policjantów często zmagają się z syndromem odrzucenia i tracą poczucie własnej wartości. Boże! Albo rozwód, albo się z tego bagna nie wyrwie. ”