Relacje rodzinne wcale nie są proste. Bardzo łatwo jest unieść się dumą, iść w zaparte, czy po prostu „odłożyć” bliskich na później, które nigdy nie nastąpi. Prawdziwe więzi wymagają czasu, zrozumienia, akceptacji. Dziś książka o rodzinie, trudnych wyborach i wpływie historii na relacje międzyludzkie.
Witek i Franek od dzieciństwa byli sobie bliscy. Jeden za drugim skończyłby w ogień, a nawet do zamarzniętego jeziora. Jednak z czasem wszystko się zmienia, oddalają się od siebie, powoli tracą kontakt. Rodzinne tajemnice, niełatwa powojenna rzeczywistość i dwa skrajnie różne charaktery. W tej historii nie zabraknie zwrotów akcji, ale też poruszających myśli.
Gdyby nie portal Czytam Pierwszy prawdopodobnie nigdy nie sięgnęłabym po tę książkę. Czy tylko ja o niej nie słyszałam? Zapewne nie. Co więcej, nawet gdybym o niej wiedziała, pewnie i tak nie wybrałabym jej do czytania. Czemu? Bo jej opis brzmiał jak zupełnie nie moja bajka. Tym bardziej cieszę się, że portal zachęcił mnie do tego literackiego doświadczenia. To było niecodzienne, ale poruszające doświadczenie.
„Układaj się z naturą i czerp z niej wszystko, co tobie przynosi. Nie boksuj się z nią. Przyjrzyj się elastycznym drzewo. One zawsze dostosowują się do kierunku, z jakiego wieje wiatr”.
Po pierwsze, nareszcie poczytałam o czymś innym! Wiele ...