W pogoni za maszyną doskonałą, naukowcy posunęli się bardzo daleko - stworzyli roboty niewiele różniące się od nich samych. Obdarzonym inteligencją i niezwykłymi zdolnościami botom niewiele potrzeba, aby rozwinąć w sobie wolną wolę. Ale czy wtedy będą chciały podporządkować się swoim twórcom? Premiera thrillera sience-fiction ukraińskiego pisarza, Maksyma Kidruka już 27 sierpnia. Tymur Korszak jest młodym i zdolnym programistą specjalizującym się w tworzeniu botów. Tajemniczy klient z Ameryki Południowej zleca mu naprawienie usterki w zaprojektowanych parę lat wcześniej robotach. Bohater ma szansę zarobić ogromne pieniądze, ale musi w tym celu pojechać aż na pustynię Atakama, do pilnie strzeżonego laboratorium. Na miejscu okazuje się, że grupa nanotechnologów pod przewodnictwem genialnego Keitaro Roka, stworzyła istoty do złudzenia przypominające dwunastoletnich chłopców, zaopatrzone w sztuczną inteligencję oraz zdolność przetrwania w ekstremalnych warunkach. Problem w tym, że grupa zbuntowanych botów uciekła z laboratorium i założyła własną kolonię, zagrażając bezpieczeństwu mieszkańców i pracowników NGF Lab. Tymur jest jedyną osobą mogącą zapobiec inwazji robotów. Szybkie schwytanie niepokornych botów uniemożliwia ich niebywała zdolność do uczenia się, niedostępne tereny pustyni Atakama oraz współpracownicy, którzy okazują nie być tym, za kogo się podają. Kidruk stworzył opowieść, która jest jednocześnie emocjonującym thrillerem sience-fiction i uniwersalnym spojrzeniem na problemy współczesnego świata. Autor Bota oprowadza czytelnika po świecie nowoczesnej nanotechnologii, mikrobiologii, wojskowości i medycyny. Oprócz ekscytującej fabuły oferuje smaczki w postaci opisu tankowania supernowoczesnego bombowca US Army czy garści informacji na temat teorii chaosu lub geometrii fraktalnej. Bot to klasyka gatunku sience-fiction. Kidruk mierzy się z palącym dylematem: czy ciągły postęp techniki wiąże się z podnoszeniem jakości życia, czy też może zmierza donikąd w ślad za największym marzeniem ludzkości - zdobyciem boskiej mocy tworzenia. Młody ukraiński pisarz kreśli przerażającą wizję zagłady - świat sam sprowadza na siebie katastrofę. Apokaliptyczna wizja staje się metaforą współczesności, której zagrażają opętane żądzą władzy jednostki oraz brak równowagi między tym, co naturalne, a tym, co sztucznie wyprodukowane przez człowieka. Maksym Kidruk - ukraiński pisarz i podróżnik, urodzony w 1984 roku. Z wykształcenia inżynier energetyk. Był uczestnikiem studiów doktoranckich w Kungliga Tekniska högskolan (Królewski Instytut Technologiczny) w Szwecji. W dorobku ma kilkanaście pozycji książkowych - część z nich to książki o tematyce podróżniczej, w swych dwóch ostatnich powieściach zwraca się ku gatunkowi "technothriller". Jest także autorem kilku książek specjalistycznych. Ponadto pisze artykuły do wielu czasopism podróżniczych i literackich. W październiku 2012 roku Kidruk kandydował do parlamentu Ukrainy z ramienia partii UDAR Witalija Kliczka w kirowogradzkim okręgu wyborczym. Zdobył trzecią pozycję. W licznych wywiadach oraz na swoim blogu i w serwisach społecznościowych wyraża własne poglądy na temat dzisiejszego ukraińskiego społeczeństwa, sytuacji w kraju, kładąc szczególny nacisk na kryzys na Ukrainie.